poniedziałek, 23 maja 2011

Cztery podstawowe podziały duchów !

Są 4 podstawowe podziały:
1. Duch podświadomy (poltergeist) -nielogiczny, pamięta różne zdarzenia, często hałasuje i się "bawi"
2. Duch świadomości - często zagubiony ponieważ nie umie nic zapamiętać, można z nim logiczne rozmawiać
3. Duch zwykły (świadomość i podświadomość) - zachowuje się jak zwykły człowiek
4. Duch nadświadomy (duch opiekuńczy, rodzicielski) - duchowy przewodnik, niewyobrażalnie mądry i inteligentny, duch-przewodnik, można powiedzieć anioł

sobota, 21 maja 2011

Duchy . Wywołanie

DUCHY. WYWOŁYWANIE. Istoty duchowe są wśród nas i czy nam się to podoba czy nie, nie mamy na to żadnego wpływu. Są to byty pozbawione powłoki cielesnej, więc są dla nas niewidoczne. Lecz jeżeli coś jest niewidoczne, to wcale nie znaczy, że tego czegoś nie ma. Istnienia bytów duchowych nikt nie neguje i nawet kościół naucza o ich istnieniu. Należy je jednak podzielić na anioły i demony. Ściślej rzecz biorąc chodzi o to, że są takie duchy, które są złośliwe, i są takie duchy, które nie są szkodliwe, a jeszcze inne, to dusze osób zmarłych. Niektóre z tych istot nie wykazują ani cech dobrych, ani złych. Są zupełnie obojętne na ludzi, chociaż nierzadko nieprzychylne. Duchy potrafią manifestować swą obecność we wszelaki sposób. Czasem w bardzo łagodnej w formie lub delikatnej sugestii wpływającej na naszą podświadomość. Innym razem poruszą jakiś przedmiot, a czasami wręcz potrafią zaatakować.W świecie duchowym istnieje współzależność pomiędzy rozwojem ludzi i duchów. Duchy wyższe, mogą być łatwiej przywoływane przez osoby o podobnym stopniu rozwoju.W ten sam sposób na płaszczyźnie międzyludzkiej osoby o podobnej kulturze i rozwoju przyciągają się nawzajem, a jeżeli brak podobieństw, a wręcz są przeciwności pomiędzy ludźmi tworzy się wzajemna niechęć. Jednakże nawet wyższy duch może udzielić nam pomocy, jeżeli będziemy go traktować poważnie i z szacunkiem, a sprawy o które będziemy pytać, nie będą błahostkami. Wynik porozumienia zależy w dużej mierze od moralnego poziomu obecnych, od natury duchowej medium oraz samego pytającego. Wpływ ostatniego, może okazać się większy od wpływu wszystkich pozostałych czynników razem wziętych. Miejscem wywoływania duchów może być każde spokojne miejsce. Zarówno zwykły pokój jak i cmentarz, czy też opuszczona kaplica. Zarówno w dzień jak i w nocy. Nie należy zbyt często zmieniać miejsca seansów. Ideałem, byłoby posiadanie własnego lokum gdzie można by przeznaczyć go wyłącznie na tego typu obrzędy. Nie muszę dodawać, że osoby nie mające związku z ceremoniałami nie powinny odwiedzać tego miejsca. Bardzo często, istoty astralne czerpią siły żywotne potrzebne im do materializacji z żywych ludzi będących w otoczeniu podczas seansu. Efektem tego działania jest szybkie wychłodzenie ciała człowieka w skutek utraty sił życiowych. Na spirytystycznych seansach, gdzie istoty astralne zjawiają się za pośrednictwem istoty ludzkiej, zwanej medium, można zauważyć obniżenie temperatury ciała. Przy wywoływaniu duchów częstą praktyką było składanie krwawych ofiar, bo krew zawiera w sobie siłę życiową potrzebną do materializacji duchów. W dawnych czasach na ołtarzach wszelakich kapłanów i czarowników ginęło wiele ofiar, także i ludzkich. Przy wywoływaniu palono kadzidła i pachnące zioła, co jest bardzo pomocne. Lecz najważniejszym czynnikiem jest wola i wyobraźnia uprawiającego magię. Przed ceremonią, wskazany jest post, samotność i skupienie myśli o osobie wywoływanej. Jednak często widziany jest nie sam nieboszczyk, a tylko odbicie jego w astralu. Początkujący, żądni wiedzy adepci magii, nie powinni brać udziału w tego rodzaju zgromadzeniach. Mogliby wynieść błędne mniemanie o naturze świata.

piątek, 20 maja 2011

Duchy zemną rozmawiają ?

Miałam to samo co pewna dziewczyna przeczytajcie

Dzisiaj w nocy, nie wiem czy to była trzecia nie mogłam spać,
odwracałam się z boku na bok, i zaczęłam podejrzewać
że ktoś stoi przy łóżku, nie widziałam nikogo ale miałam takie
przeczucie..zaczęło się robić zimno.
I nagle usłyszałam w myślach jakby jej głos, zaczęła ze mną rozmawiać,
przedstawiła się , że nazywa się Anna Nowak i prosi o ratunek i ocalenie, żebym
odmówiła ojcze nasz.
Bardzo się bałam, ale odmówiłam modlitwę, przez jakiś czas coś jeszcze mówiła,
ale ja zasnęłam. Ostatni raz jak ją słyszałam, zajrzałam na zegarek w telefonie
była 5 rano.

Czy ktoś miewa podobne rzeczy, co to jest w ogóle..
nie wiem czy mam się bać czy co?
teraz to piszę spokojnie ale w nocy wszystko inaczej wygląda.
Będę wdzięczna za wypowiedzi.

poniedziałek, 9 maja 2011

Zmarli ludzie

Zmarli ludzie
Tradycyjny pogląd na duchy mówi, że są one duchami osób zmarłych, którzy z jakichś powodów zostali "zablokowani" między płaszczyzną istnienia i następną, często w wyniku jakiejś tragedii lub urazu. Wielu łowców duchów i osób mających zdolności parapsychologiczne sądzi, że takie ziemskie duchy nie wiedzą, że nie żyją. Wytrawny łowca duchów, Hans Holzer, mówi: Duch jest ludzkim istnieniem, które opuściło ciało fizyczne, zazwyczaj w traumatycznym stanie i zazwyczaj nie jest świadome swojego rzeczywistego stanu. Wszyscy jesteśmy duchami zamkniętymi w ciele fizycznym. Podczas odejścia, nasze ciało spirytualne przechodzi do następnego wymiaru. Duch, z drugiej strony, po urazie, jest zablokowany w naszym fizycznym świecie i musi zostać wypuszczony, by iść dalej.

Duchy przebywają w pewnym rodzaju otchłani, w której odwiedzają miejsca własnej śmierci lub miejsca, w których doznawali przyjemności za życia. Bardzo często tego typu duchy mogą nawiązywać kontakty ze światem żywych. Są one na pewnym poziomie świadome życia i reagują, gdy zostaną zauważone przy okazjach, kiedy mogą się zmaterializować. Niektóre osoby mające zdolności parapsychologiczne twierdzą, że mogą się z nimi porozumiewać. A gdy to robią, często próbują pomóc tym duchom zrozumieć, że one nie żyją i przejśc do następnego etapu ich istnienia.

niedziela, 8 maja 2011

Prawdziwa historia o krwawej merry

Prawdziwa Historia Krwawej Mary...

Była kiedyś dziewczyna: Mary Bloody (Bloody - krwawa). Miała chłopaka.
Nie układało się im dobrze. Wieć Mary go rzuciła i znalazła nowego. Lecz
jej były był wściekły... Włamał się do domu i zabił Mary. Zbiegiem okoliczności,
że przed lustrem. Żeby nie było, że on to zrobił wydłubał jej oczy, aby policja myślała,
że to zrobił jakiś psychopata...

Jej dusza zaklęła się w lustrze...

KAŻDY kto o północy ze świecą przy zgaszonym świetle podejdzie do lustra i powie
3 razy Bloody Mary. Pożałuje, że to zrobił... Masz około 20 - 25 sekund aby zbić lustro.
Jeśli tego nie zrobisz umrzesz. Mary wciągnie Cię za oczy do lustra gdzie rozszarpie
twoje ciało i DUSZĘ... Jeśli popatrzysz w jej "oczy" zobaczysz twe całe życie...
Lecz NIKT nie zdoła oderwać wzroku i umrze.

Jeśli zbijsz lustro ona pokaże się w innym. Czyli będziesz musiał zbić
wszystkie lustra i szklane rzeczy (i wode). A! Ucieczka cię nie ochroni!
Mary będzie cię gonić w oknach bydynków, samochodów. I tak zginiesz...
Ale! Jest haczyk... KAŻDE zbite lustro z krwawą Mary to 10 lat nieszczęścia...
Wciągu tych lat Mary będzie próbowała Cię zabić.


Strzeż się Krwawej Mary...